Obudziłem się i sprawdziłem godzinę. 000000000000,00000000000razy4ruwnasię678.
Tego jeszcze nie było! Wrzasnąłem i w ataku szału rozerwałem na pół pluszowego misia, z którego wypadły grzanki. Zjadłem jedną, ale była pluszowa i śmierdziała moczem psa.
Co to za ochydny smak! Wrzasnąłem i zwymiotowałem. Ku mojemu zdziwieniu zamiast wymiocin z moich ust wyleciały. Nowe ps4, telewizor, książki i płyty winylowe, a nawet 1 gramofon marki bla bla bla!
Niema firmy bla bla bla! Wrzasnąłem i podarłem książki. Wszystkie nosiły jeden tytuł. SBYW czyli Stare Buty Yesteś Włosem. Jedną książkę sobie zostawiłem. Po chwili rozerwałem pudło gramofonu. Wyglądał on jak papieros z tależem z mikrofali pobrudzonym jeszcze serem i cebulą. Na rurce był neonowy napis Ceba!
Podłączyłem to coś do wodociągu, jak to ma działać! Wsadziłem dołączoną płytę na tależ i się ubrudziłem serem. Po wciśnięciu start usłyszałem szum płynącej wody a zachrypnięty głos zaczął jęczeć z głośnika, którego nie było whaaaaaaaat! Jak to działa! A oto tekst piosenki.
Jeeeeeeeej smaaaaaaaaak, jeeeeeeeej wyyyyyyygląąąąąąąąąąd, jeeeeeeeej zaaaaaapaaaaaach, jeeeeeeeej twaaaaaaarz. Ceeeeeeebaaaaaaa moooooojaaaaaaa. Ceeeeeeeeeeebuuuuuuuuuuuulaaaaaaaa moooooooooojaaaaaaaaaaaa. Po chwili złamałem płytę i rozpakowałem ps4. To tylko po pudełku przypominało ps4, było to SBP87654321, czyli Stary Banan PRO! Odpakowałem telewizor, był zrobiony z gumek recepturek! Podłączyłem go do instalacji gazowej i wsadziłem wtyk SBP do niego. Były tam 3 gry. Myszkamiky jedz guziky, dziki uyjtrdgyrytgfh i dżudżadżedży. Odpaliłem pierwszą. Chodziło w niej oto, że jesteś myszką miki i żresz guziki. Asz eksplodujesz! Dróga to strzelanka, ale strzelasz z bicza! Ostatnia to gra podobna do CP, ale grasz z ytrgefg czyli z kaczką kwaczką kwa kwa kwa, która zawsze wygrywa. Ponadto masz tam tylko 2 minigry. Przegraj oraz daj się pokonać. Rozwaliłem to o podłogę. Potłukłem resztki i połamałem. Na tv były 3 programy i 2 gry. Programy. Ceba, serial rodziny cebul, Tata Ceb, Mama Cebe i syn Cebus,
Radyjko, dziwne stacje radiowe np first fm o częstotliwości 444,4, nadawali na niej muzykę serwisową, w jej takcie widać było hiperrealistyczną khrrewwewewewew, Mykhrefw 546,3 czy ceba fm 1000,1.
Jak działa czajnik. Pokazywali w niej kiepsko opsługującego czajnik mężczyznę, który rozlewał z niego wodę a na końcu zaczął płakać i rozwalił czajnik o podłogę, z której wylazły żółwie Frankliny, które on zjadł.
Potem sprawdziłem gry.
Przegraj2,
daj się ograć2!
Roztrzaskałem to, znaczy pozrywałem. Potem posłuchałem płyt. Każda była dziwna, ale o tym potem. Potem pojechałem do serwisu. Był tam stary dom ze sprzętem, wziąłem wszystko. Potem wruciłem i sporządziłem listę płyt z opisem.
Rwtwrwmryk, płyta z audycją z ceba fm w kiepskiej jakości, w tle słychać khreweeeew.
Wróż, muzyka serwisowa1.
serwice, muzyka serwisowa2.
Żryjtemyszkoguziki, let's playe z gier na sbp i tv marki serwis.
Potem jeszcze raz pojechałem. Zamiast domku musiał by być pusty! stało krzesło które rozmawiało z kimś przez telefon. Szybko odjechałem i po powrocie usmażyłem wróżki. Ochydnie smakowały, ale ich skrzydełka, rączki i nóżki były wyśmienite, szczegulnie wyborne były rączki. Po jedzeniu rozpakowałem sprzęt. Było tam.
*5konsol SBP zniszczyłem je w pudełkach,
*4telewizory jak powyżej, rozwaliły się i spleśniały jakim códemmm!
Odpaliłem kompa i napiłem się hiperrrrrrrrrrrrrrrrrealistycznej khhhhhrhhrrrhrhrwwwfwfwfwfwfwiiiiii!
*kanapka z bluetooth what! What! Whaaaaaaaaat!
*coca cola z bluetooth cooooooooooooooooooooooo?
*spleśniały grzyb z wi fi poco poco poooooocooooooooootoooooooo!
*resztki z obiadu z nfc jak to możliwe! To jest niedorzeczne!
Pojechałem jeszcze raz do serwisu. Był tam piec gadający przez skype i jajko które chichotało i kupowało sobie kurtkę i szalik what what! Whaaaaaaaaat! Zapytałem głowy na kierownicy co to, odpowiedziała że obraziła się i muszę jej jakoś wynagrodzić rozłożenie, dokręciłem jej radio i powiedziała przez głośnik radia jaka leniwa, że to dziwactwa. Wróciłem i zapomnianego przez świat zabawkowego pieseła w mogiłce pod domem pochowałem ze łzami.
Potem położyłem się przedtym sprawdzając godzinę. 44,652.
heh
Noo
dobre nie?
Świetne
ale supcio
to nie od tego chciał byś he
No co. Kolega kiedyś dostał ode mnie troszkę cebulowych wierszyków, i się z lekka zainspirował. Brawo.
dzisiaj tylko
Ale co masz z tą cebą? 😀
Suuuuuuuupcio!
Och yea! Moja ulubiona seria ma nowy odcinek, czytam xDDD