Minął czas jakiś od ostatnich na świecie zmian i przemian. Szlachetni opserwowali, jak stworzenia lądowe chadzają, latające w przestworzach się poruszają, a te w wodzie mieszkające szypkim ruchem to tu tam pomykają. Lecz, choć świat pełen był gór wyniosłych, drzew zielonych, czy wulkanów ognistych czegoś wszystkim tutaj dalej brakowało. Zebrali się tedy na kolejną naradę,… Czytaj dalej Smocze opowieści III. Powstanie człowieka, creepy pasta.
Kategoria: Creepy pasty
Dziki zew, creepy pasta.
Na tym świecie, każda żywa istota, a raczej, dokładniej. Każdy gatunek ma swój język. Bez znaczenia, czy jesteś mrówką, komarem, psem, czy człowiekiem w jakiś sposób porozumiewasz się z resztą świata. Mowa ciała, gesty, skrzeki, piski, czy mowa. Nie każdy zrozumie, czego chcesz, ale potrafisz się wyrazić w takiej, czy w innej formie. Skoro każdy,… Czytaj dalej Dziki zew, creepy pasta.
Zło, które czycha na dnie, creepy pasta. Dedykacja od Zuzy.
Witam witam i o zdrowie pytam! Przed wami tekst, o którego napisanie zostałem poproszony, tudziesz nominowany już jakiś czas temu, no ale, wszyscy wiemy jak działa i jak wygląda wena, to też zajmuję się tym, kiedy ona jednak zamierza jakoś być. Aha, wszystko na proźbę czy też polecenie Zuzy. Mówisz i masz. Przetarł dłonią czoło,… Czytaj dalej Zło, które czycha na dnie, creepy pasta. Dedykacja od Zuzy.
Projekt zero. Kryptonim rdza, creepy pasta.
Gdy tylko zamykam oczy, gdy zostaję sam na dłóżej, gdy zapada zmrok, wydażenia z dwódziestego szustego czerwca 1960 wracają, niczym bumerang. Prubuję wyrzucić je z głowy za każdym razem, lecz to pomaga na krutko. Pozornie znikają, by udeżyć ze zdwojoną siłą następnej nocy, wieczorem, czy nawet w dzień. Wszystko to odcisnęło na mnie tak wyraźne… Czytaj dalej Projekt zero. Kryptonim rdza, creepy pasta.
Rosyjska ruletka, creepy pasta.
Ból, ból głowy. Holera, co mi jest? Czemu łeb mnie tak napieprza, jak po ostrej imprezie? Ostatnie, co pamiętam to, nie wiem. Wracałem do domu, z pracy. Tak, z pracy. Mijałem niebieskie auto. Niebieskiego Forda. Ktoś z tego auta gapił się na mnie. Ewidentnie się na mnie gapił! Ale, co było dalej? Wszedłem do domu?… Czytaj dalej Rosyjska ruletka, creepy pasta.
Wilk w owczej skórze, część 3, creepy pasta.
Weszliśmy z Arią do lokalu, w którym panował dość duży spokój tego dnia. Nie było to może dziwne, raczej nietypowe z uwagi na to, że cała wieś waliła tu drzwiami i oknami po pracy. Wiecie. Coś faktycznie jest w tym, że chłopy po pracy lubią spojżeć do kufla, co nie znaczy, że u nas szeżyło… Czytaj dalej Wilk w owczej skórze, część 3, creepy pasta.
Wilk w owczej skórze, część 2, creepy pasta.
Wpatrywałem się osłupiały w ekran smartfona, mieląc w głowie właśnie przeczytany komunikat. Kolejne morderstwo, zwłoki pod szpitalem. Bez przytaczania całego artykułu chodziło o to, że po godzinie 3.30 woźny znalazł pod drzwiami budynku ciało kolejnego mężczyzny. Tym razem starszy człowiek, cierpiący na zalegającą w płucu wodę. Zostało mu kilkanaście dni życia. Ofiara odnaleziona podobnie jak… Czytaj dalej Wilk w owczej skórze, część 2, creepy pasta.
Dr Vargaz, creepy pasta.
Szanowny Panie Doktorze. W tym liście chciałbym panu podziękować za wszystko, co pan dla nas zrobił w ciągu ostatnich lat. Gdyby nie pańskie decyzje, stanowczość i oddanie, za pewnę wszystko wyglądało by o wiele inaczej, niż jest teraz. Choć teraz nie jest idealnie, wierzymy, że może być tylko lepiej i lepiej. Jak dobrze pamiętam, wszystko… Czytaj dalej Dr Vargaz, creepy pasta.
Potwory, creepy pasta.
Widzę je każdego dnia. Gdy wychodzę z domu, na ulicach mrowi się od tych bestii z piekła rodem. Gdy wsiadam do autobusu, którym dojeżdżam do pracy raz jest ich mniej, raz więcej, ale zawsze jest choćby i jeden potwór, jeden z nich. Opuszczam rozklekotany pojazd i wchodzę do budynku pracy. Tutaj też mnie znajdą. Nigdzie… Czytaj dalej Potwory, creepy pasta.
Wilk w owczej skórze, część 1, creepy pasta.
Witam! Jak pisałem wczoraj, słowa dotrzymuję, prezentując to oto opowiadanie z dedykacją dla @Zuzy. Ona już wie, skąt to się wzięło. @Patras też i może lepiej, jak tak zostanie, a reszta niech chwyci to coś, co za pewnę wywoła tylko uśmiech na twarzy, no ale. – Uwaga! Dnia dzisiejszego, w godzinach nocnych, przed bramą szpitalną… Czytaj dalej Wilk w owczej skórze, część 1, creepy pasta.