Ogłoszenia i co dalej.

Witam!
Początkowo kilka ogłoszeń, bo wartoby je jednak zrobić.
Mianowicie, co następuje.
1. Będę oczywiście dalej pisać, lecz teraz, będę pisać bardziej liniowo. Co to oznacza?
Chcę podokańcać to, co mam zaczęte. Dla tego, w miarę możliwości i weny, oczywiście, chciałbym się skupić na tylko jednej serii. Zrobić ją, przejść do kolejnej, zrobić, etc. Oczywiście może być też tak, że kilka serii będzie się pisać w podobnym czasie, ale chodzi o to, żeby nie zaczynać nowości, bo zrobi się sajgon. Znaczy, on już jest, ale będzie większy.
2. Kolejność serii będzie wyglądać mniej więcej tak, chociaż, wiadomo, to jest zależne od wielu rzeczy. Niżej daję listę z komentażem czemu tak, a nie inaczej.
1. Świat, który upadł. Seria, po której nie spodziewałem się specjalnie dużego odzewu, okazuje się być, że tak pozwolę to sobie nazwać opłacalna i owocna. Po za tym, bardzo przyjemnie mi się to pisze, z resztą raczej widać i po długości części, i o częstości występowania druga część 2 tygodnie po pierwszej chyba, gdzie prawie gotowy odcinek miałem już w tamtym, ale chciałem dodać jeszcze coś niecoś.
2. Kronika życia. Coś, co powstało przypadkiem raczej ma duże szanse na życie, że tak to pozwolę sobie powiedzieć, wiem to na przykładzie kilku moich znajomości nawiązanych w dość dziwny sposób, więc mam nadzieję, że tutaj też się to sprawdzi. Trzeba delikatnie odejść od nurtu past, ale nie do końca, bo plany dotyczące serii mam. No i jest to jedna z niewielu, gdzie cały scenariusz we łbie już mam, znam zakończenie, no ale, trzeba wszystko ubrać w słowa.
3. Wszystko się kończy, wszystko się zaczyna. Początkowo powstała w wyniku rozważań nad popularnością postapo seria, okazuje się być ciekawa dla czytelników, co mnie oczywiście cieszy. Także spokojnie, projekt martwy nie jest, tutaj scenariusz też generalnie jest, aczkolwiek będzie to pisane półspontanicznie. Wychodziło, to wychodzić powinno dalej, tak myślę.
4. Capara mobile. Coś, z czym przyznaję, wiązałem duuże nadzieje. No i proszę, nie była to głupota. Wiem, że projekt ten zasługuje na więcej, lecz pisanie tego nie jest takie proste ze względu na, nie wiem nawet jak to do końca nazwać. Złożoność sytuacji? Ale w każdym bądź razie to żyje, wczoraj nawet dopisałem kilka tysięcy znaków do części nr 2, także nie zgniło to nigdzie.
5. Inwazja. Projekcik poboczny, trochę taki eh, zobaczmy co to to to będzie, no i jest to takie to to to to. Ani złe, ani dobre, napisane będzie, chociaż nie wiem kiedy, nie wiem jak, ale będzie.
6. Klątwa krwi. Taak. Kolejny twór przypadku. Czemu jest niżej od powiedzmy, też dzieła przypadku, kroniki życia? Już tłumaczę.
Klątwa krwi jest czymś, na co pomysł jest, fabuła wsumie też, ale do pewnego momentu. Nadal myślę, czy zakończenie będzie szło w stronę dobra dla bohaterów, czy też niechaj chaos zapanuje nad światem. Kiedy się dowiem, projekt przyspieszy.
7. Polskie anime. To po prostu trzeba kontynuować! Apsurdalność sytuacji to tutaj normalka. Dziwne zwroty akcji i bohaterowie, którzy powstali w najmroczniejszych częściach ludzkiego mózgu, wypaczone istoty z bajek oraz książek, które są karykaturami samych siebie. Tak pozwolę sobie uchylić rąbka tajemnicy, Paulina, jedna z bohaterek była wzorowana na może znanemu komuś "Blade runnerowi", który też porusza fajnie temat człowieczeństwa i co sprawia, że jest się człowiekiem. Tak więc mamy wątek istoty sztucznej, posiadającej emocje, zachowanie podobne do człowieka, lecz odmienność bohaterki jest inna, niż ta, klasyfikująca androidy w dziele Dicka, które też gorąco polecam. Za to Marcin jest wzorowany na wielu bohaterach baśni, którzy w jakiś sposób posiedli zdolność rozumienia mowy zwierząt, czy to przez eliksir, czy przez jakiś amulet, czy mieli tak od urodzenia, jak on. A skoro zwierzęta i rośliny, czemu nie ludzie, co? Dalej będzie tylko gożej, a właściwie to apsurdalniej, także jazda bez trzymanki jest gwarantowana!
8. Dziwne życie. Projekt, który nie umże nawet gdy jest mrtwy. Czy wy wiecie, jak się to świetnie pisze przed ważnymi egzaminami? Pisanie tego w 2019 przed egzaminem ósmoklasisty było po prostu bajką! Co to będzie przed maturą? Kto to wie, sam się boję!
9. Dudnienie. Ponownie, seria, która martwą w żadnym wypatku nie jest. Będzie ona dalej pisana, zracji na to, że była to wsumie pierwsza seria, którą zacząłem. Przypadkiem okazała się też być dość ciekawym sukcesem.
10. Paradoks czasu. Coś co powstało sobie tak od, niech będzie. Ma bardzo niski priorytet, ale ma, żeby nie było, że porzuciłem, bo tego robić nie lubię. Jak coś zacznę, to niech będzie dokończone.
11. Opowiadania inne lub ukryte. Tutaj mam na myśli opowiadania, które są na jakimś już etapie produkcji, ale nikt ich jeszcze nie widział. No dobra, 2 widziała jedna osoba, Winda i Znalezisko. Może osoba się odezwie? Swoją drogą, pisane na lekcji w szkole rzeczy. Ale tego jest więcej. Np Rhode, coś, co uważam za dużą rzecz, ale nie chcę jej jeszcze wprowadzać, z racji na status oraz ilość trwających serii.
Jest jeszcze jedno opowiadanie, które ma priorytet 0, jest wyżej nad wszystkimi. Jest to opowiadanie o nazwie "Wilk w owczej skórze". Obiecałem, że to napiszę, i to zrobię. Tak wiem, od z resztą tej samej osoby otrzymałem roźbę na inne opowiadanie, o smartwatchu. Osobo, daj znać! 😀 i tamtego też już kawałek mam, ale wliczam je na razie w pozostałe z racji na ilość serii.
3. Opowiadania, które nie są pastami. Tutaj mamy też oczywiście listę, która będzie szła pewnie jakoś równolegle do pastowej, aczkolwiek, jak pewnie wiele osób wie, teraz pasty są dla mmnie priorytetowe. Niemniej jednak, tak jak i w przypadku past, zamieszczam listę z komentażem.
1. Podróż po Tangerii. Raczej nikogo nie powinien dziwić fakt, że to opowiadanie umieszczam na szczycie listy. Jest to coś, co zostało już napoczęte i chce być dokończone, no i ja też chcę, by takim było. Wiecie, nie ma to jak pisanie części na notatniku brajlowskim na wsi, w nocy oczywiście, a potem poprawianie błędów, które narobiły się z winy głównie szypkiego tempa pisania.
2. Światło i ciemność. Opowiadanie półpastowe, że tak to nazwę, które powstało podczas pandemii. Nie chcę jednak, by podzieliło smutny los pandemii. Swoją drogą, to jedne z tych, które faktycznie wyszły na świat, czego dowodem są komentarze z zewnątrz, swoją drogą od osoby, której pokemonowe opowiadania także polecam!
3. Moja podróż pokemon. Trochę prześmiewczo pisane, takie poksy w typowo naszych czasach, ale myślę, że może być ciekawe, no więc pisane będzie, kiedyś.
4. Kryształ II. Nie wiem jak to dokładnie z tym będzie. Opowiadanie pisane jeszcze za starych czasów, poplątane, niewyjaśnione, mgliste. Ale może i na to przyjdzie pora? Nie chcę mu dawać miejsca na cmentarzu, ale nic nie obiecuję.
5. Opowiadania inne lub ukryte. Tak jak i w przypadku past. Inne bądź ukryte przed światem pojedyńcze historie, lub też i całe serie. Jest dla nich przyszłość, ale, jaka? Tego nikt nie wie.
4. Rozplanowanie i cała reszta. Jak widać, pasty to kierunek, który wtbrałem. Ile mamy tutaj serii do zrobienia, a ile w całej reszcie? No właśnie. Ale, trzeba coś z tym zrobić.
Przez wakację chcę trochę przyspieszyć pracę fabryki zwanej potocznie mym łbem. Może coś z tego będzie? Kto to wie. Co dalej? Szkoła będzie, ale chcę czas na opowiadania znaleść. Pewnie będą też np lekcje takie, na których będzie można pisać, i będzie się tego używać, także mam nadzieję, spodziewajcie się wielu, wielu nowych treści!
Zapraszam oczywiście do dyskusji w komentarzach, możecie mnie zrugać, pochwalić, no co tam chcecie. Jestem otwarty na wszystko!

7 komentarzy

  1. No to skoro wywołujesz mnie do tablycy to się zglaszam. Znalezisko oraz Winda to są bardzo fajne i ciekawe opowiadania i ja na twoim miejscu bym je upublicznił. Tylko wiadomo tam literówki trza poprawić nie wiem czy planujesz rozbudowywać fabułę, ale jak na spontana to one są napisane bardzo fajnie.

  2. Też się muszę wreszcie zabrać za swój dramat.
    U mnie problem w tym, iż scenariusz u mnie tworzył się tak na spontanie w sumie, potem weny zupełnie zabrakło.
    Rozważam dwie możliwości – albo zacząć już akt 3, który ma być przygodą, której z wiadomych powodów bohaterowie nie będą się spodziewać, zaś druga możliwość to zrobić jeszcze jedną scenę i w niej ujawnić, gdzie jest Chorobis.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink